W ostatnich tygodniach miałem okazję testować uchwyt Leiki do smartfona (Leica LUX Grip) i aplikację z nim połączoną, Leica LUX. Uwagę zwrócił mi na nie kolega fotograf. Początkowo byłem nastawiony sceptycznie, nie bardzo mogłem sobie wyobrazić praktyczną stronę tego akcesorium. Po kilku dniach użytkowania zmieniłem jednak zdanie.
Wszystko działa bez zarzutu. Uchwyt, typowy dla producenta aparatów z Wetzlar, charakteryzuje się minimalizmem, natomiast aplikacja pozwala w sposób intuicyjny robić zdjęcia. Aplikacja daje możliwość pracy niezależnie od uchwytu, posiada też wersję testową.
Akcesorium instaluje się bez większych problemów. Uchwyt posiada trzy przyciski (duży spustowy i dwa funkcyjne) oraz pokrętło. Każdy z przycisków funkcyjnych i pokrętło można zdefiniować w zależności od potrzeb.
Po wywołaniu programu mamy do wyboru dwa tryby: fotografia i przysłona. Ponadto możemy wybrać funkcje wspomagające fotografowanie, jak np. histogram, Focus Peaking, poziomicę i inne. U dołu ekranu możemy przejść do ustawień w menu. Składa się ono z kilku części.
W pierwszej są informacje o koncie, w drugiej ustawienia aparatu, w trzeciej informacje o uchwycie, w czwartej presety Leiki, w piątej ustawienia aplikacji. Pozostałe części dotyczą kontaktu i informacji o aplikacji. Poniżej kilka dodatkowych zdań o menu. Po zakupie uchwytu można się zarejestrować / zalogować na konto Leiki. Następnie otrzymujemy kupon na roczny abonament aplikacji Leica LUX (kosztuje 399 zł.). Ustawienia aparatu są intuicyjne, można wybrać różne formaty zapisu, także w RAW. Uwagę zwracają ciekawe presety, które symulują kolorystykę Leiki.
Po wybraniu jednego z modułów (fotografia albo przysłona) otrzymujemy zestaw obiektywów i możliwość wyboru jednego z presetów. Jeśli ktoś chce wybrać Noctilusa 50mm, może to zrobić, podobnie jak skorzystać z obiektywu 50mm Leiki 1A z 1925 r. Ten ostatni wybór jest hołdem dla twórców aparatu i przypomnieniem setnej rocznicy zaprezentowania produktu w Wetzlar na targach lipskich i skierowania go do masowej produkcji.
Zachęcam miłośników Leiki do skorzystania z aplikacji. Daje duże możliwości twórczego wykorzystania smartfona. W połączeniu z uchwytem otrzymujemy ciekawe narzędzie, które można wykorzystywać w codziennym robieniu zdjęć. Metalowy uchwyt jest solidnie wykonany, trzyma się dobrze w dłoni, istnieje ponadto możliwość umieszczenia go na statywie.
Przykładowe zdjęcia zamieszczam poniżej. W menu można wybrać opcję informacji o zdjęciu.