W Międzynarodowym Centrum Kultury w Krakowie obejrzałem ciekawą wystawę pt. „Nie tylko Bauhaus. Międzywojenna fotografia niemiecka i polskie tropy„. Podzielono ją na kilka działów, w których zestawiano wybrane przejawy polskiej i niemieckiej rzeczywistości tego okresu. Tematy przewodnie to: rewolucja i narodziny republiki, taniec, portret, moda i fotografia, praca, nowe widzenie, sport, blask i niedola.
Szczególną uwagę zwróciłem na części poświęcone Leice i fotografowaniu tym aparatem. Znalazłem eksponat wcześniej mi nieznany, choć mam się już za pewnego znawcę obecności tej firmy w naszym kraju. Był to projekt plakatu reklamowego Leiki z 1938 roku. Wykonał go lwowski fotograf Tadeusz Maciejko.
Autor posłużył się tutaj techniką fotomontażu. Na modelu Leica III umieścił chłopca w zawadiackim kapeluszu. Młody adept fotografii miał przewieszony przez szyję oczywiście aparat z Wetzlar.
Co chciał wyrazić tym autor? Że fotografowanie tym modelem (tak jak wcześniejszymi) jest dziecinnie proste? Zapewne tak. Że sprawia radość, szczerą i głęboką jak u dzieci? Oczywiście! Oryginał projektu plakatu znajduje się w zbiorach Muzeum Narodowego we Wrocławiu.
Zob. także
(PJM) Nie tylko Bauhaus. Międzywojenna fotografia niemiecka i polskie tropy – wernisaż
Art Freak: Relacja z wystawy „Nie tylko Bauhaus. Międzywojenna fotografia niemiecka i polskie tropy”
Nie tylko Bauhaus. Międzywojenna fotografia niemiecka i polskie tropy – wnętrza wystawy
Podcast #wielkahistoriamalegoaparatu jest dostępny / The podcast #wielkahistoriamalegoaparatu is available::